Wybrałam się z moimi gośćmi z zagranicy na spacer, by pokazać im najważniejsze kartuskie zabytki. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nikt nie pomyślał o tym, by przygotować choćby krótkie informacje lub opisy miejsc w języku angielskim - relacjonuje nasza Czytelniczka.
Chciałabym zwrócić uwagę na problem, który moim zdaniem w mieście, mającym aspiracje turystyczne nie powinien mieć miejsca. Tak się składa, że goszczę u siebie znajomych z Wielkiej Brytanii i postanowiłam, że oprócz zakupów w Kartuzach, wybierzemy się na spacer po okolicy i przy okazji odwiedzimy tutejsze zabytki.
Pierwszy problem, z którym musiałam się zmierzyć, to bezdomni i tak zwani "żule" w centrum miasta. Niektórzy są na tyle bezczelni, że zaczepiają ludzi. I jeden z nich podszedł właśnie do mojego znajomego, prosząc o pieniądze. Niby nic takiego, ale najadłam się wstydu.
Poszliśmy do Galerii Refektarz. Akurat jest tam wystawa prac Jana Kantego Pawluśkiewicza. Okazało się, że jest opis artysty i wystawy, ale tylko po polsku. Próbowałam przetłumaczyć gościom kim jest autor prac i czego dotyczy wystawa, ale nie potrafię pojąć, dlaczego nikt nie pomyślał o dołączeniu krótkiej notki w języku angielskim, czy niemieckim. Przecież Kartuzy nie od dziś odwiedzają turyści z zagranicy, a nie tylko z Polski.
Oczywiście goście byli oczarowani zabytkami, ale kiedy w Informacji Turystycznej poprosiliśmy o jakiś przewodnik, czy zbiór informacji po angielsku, żeby sami mogli sobie poczytać o miejscu, w którym się znajdują, to okazało się, że niczego takiego nie ma. Dostaliśmy jakąś ulotkę z mapką, na której znajdują się kilkuzdaniowe opisy w obcych językach. Myślałam, że skorzystamy chociaż ze znajdującego się w pobliżu infomatu, ale okazało się, że akurat nie działa.
Przyznam, że nie tego się spodziewałam. Kartuzy są ciekawym miastem, mają duży potencjał, są fajnie położone i to interesuje także ludzi z zagranicy. Ale nie przyciągniemy ich, jeżeli nikt nie zadba o tak banalne rzeczy, jak karteczka z opisem czy prosty przewodnik w języku angielskim lub niemieckim. Wydawało mi się, że to dzisiaj standard, o którym nawet nie trzeba wspominać. A jednak okazuje się, że trzeba.
(wysłuchał i zapisał W.D., tytuł od redakcji)
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
37 14
Kretynem sam możesz siebie nazywać, skoro nie jesteś w stanie połączyć kropek i zanotować, że dzięki turystom z zagranicy napływają do polskiej kasy pieniądze. Zostawiają tu ich całkiem sporo nawet odwiedzając kraj na kilka dni.
12 10
Rozczaruję Cię, jestem z Gdańska? Ale Ty chyba jesteś jednym z tych kartuskich meneli, którzy są opisani w artykule. Po poziomie wypowiedzi można się szybko zorientować.
11 8
Ja jadąc do Włoch też muszę czytać o zabytkach w obcym języku, trzeba się uczyć .
7 4
"jestem z Gdańska", co oznacza jestem z Banina a pochodzę z Warmii...
0 3
Tu są Kaszuby, *%#)!&
3 1
Wystarczy podszkolić język angielski. Żule - ten problem nie istnieje w innych państwach? Następnym razem poproś o rozwinięcie czerwonych dywanów.
102 66
A czy w Wielkiej Brytanii są tłumaczenia na j. polski???? Czy jest obowiązek uszczęśliwiać wszystkich na siłę??? Może dać tłumaczenie w języku Suahili?? Nie umiesz opowiadać co zwiedzasz to się nie pchaj kobito!!!!
35 24
Komentarze tego typu nadaja sie na memy polskiego kretynizmu
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
24 20
Może jeszcze w języku ukraińskim ? Ciekawe czy goście z Anglii mają wszędzie tłumaczenia dla Polaków?
19 16
W 2022r to chyba już kadry powinien umieć posługiwać się angielskim. Poza tym jeżeli przyjedzie taki turysta i mu się tu spodoba to będzie wracał, czyli da zarobić Polskim firmom
115 49
Będąc w Anglii także nie zauważyłem opisów w języku polskim. Wstyd mi za nich tym bardziej że tyle Polaków u nich przebywa. Obraziłem się i nie będę już oglądał ich zabytków!!!
73 46
Przyznam rację!! Byłem dawno temu w Sztokholmie. I w restauracji potrafili napisać informację po Polsku: "Proszę nie wynosić kanapek z restauracji"
15 14
Polak= złodziej a każdy złodziej to pijak.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
2 2
Mowisz o sobie Pisiorek? Polaczku biedaczku :)
2 2
Mówię o ktetynach takich jak ty.
57 58
Jak zwykle komentarze na poziomie kartuskim. Wiedzę, że nie tylko Sierakowice to stan umysłu ale i Kartuzy.
5 19
???????
70 56
Na calym swiecie sa tlumaczenia w jezyku angielskim w miejscach gdzie moga pojawic sie turysci, poniewaz angielski jest pierszym jezykiem na calym swiecie. Nie sadze , zeby Hiszapnie wykrzykiwali hasla pod tytulem Hiszpania dla Hiszpanow ? takie komentarze tylko w Polsce :)
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
2 3
Widzę, że dla Ciebie też angielski jest "pierszym" językiem, choć pierwszym polski być powinien.
61 43
Angielski jest językiem międzynarodowym, którego dzieciaki uczą się niemal wszędzie, więc zgadzam się z czytelniczką, że to oburzające. Dlaczego ludzie z zewnątrz nie mają szansy poznać kaszubskiej kultury i historii?
13 17
Kaszubska kultura ,? Chlanie i wiara w bałwany ?
3 0
W sierakowicach jest dojcz
40 20
A ja jestem oburzony, że nie było informacji po Kaszubsku o wymienionej wystawie.
Bo tu Kaszuby są!
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
35 6
To nie są żadne żule, tylko lokalny folklor ,to są tacy Smakołysze Oprocentowani %%%
22 5
Ci smakosze robią teraz najlepsze lokaty, aż 40%,, żaden bank tyle ci nie da.
60 31
ojej jaka niepełnosprawna autorka tekstu, jacy biedni brytole ło matko, ja też byłem w Anglii i nie dostałem ulotki po polsku historii zabytków, no i jakoś nie rozpaczam z tego powodu, a masony brytole niechaj lepiej wypitalają zdrajcy!!!
14 30
A czy dzieci na całym świecie uczą się polskiego? Bo wydaje mi się, że jednak angielskiego.
20 14
nie uczą się polskiego, bo jak taka zakała Halina wyjedzie za granice, co wstydzi się własnego kraju, no to zniechęca do nauki języka polskiego
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
28 23
Powyższe komentarze wiele tlumaczą. Lepiej, żeby zagraniczni turyści tutaj nie zaglądali.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
34 13
I Bardzo dobrze goście z zagranicy zawsze mogą się podszkolić w naszym języku jeśli chcą się czegoś więcej dowiedzieć, a żule to jedna z niewielu atrakcji w tym miejscu więc czemu jesteś tak nietolerancyjna i chcesz zakłamywać rzeczywistość przed swoimi gośćmi?
44 8
Jak Anglicy przyjeżdzają do Krakowa ,chleją jak świnie,rzygają,biegają z gołymi d...,drą mordy to pamiętajmy ,że to nie menele a Europejczycy i uczmy się angielskiego ,żeby taki Europejczyk się aby nie spocił musząc sobie coś przetłumaczyć.
1 2
angielskich pisiorków zwali się gdziekolwiek to mają tam przes??ne !!
35 13
Od Panów ŻULI !!!
Za swoje piją a co?
To już się napić nie można???
7 2
Wyżebrane to raczej nie swoje. Sama wczoraj widziałam jak zaczepiali kobietę w zaawansowanej ciąży na deptaku. Są natarczywi, głośni i ciężko się ich pozbyć.
31 10
A co ci turyści mają robić z tymi ulotkami? Podetrzeć się nie da rady,bo sztywne. W dobie wszechobecnego internetu,mogli wygooglować gdzie są i co oglądają w swoim języku. Ja mieszkam w Niemczech i rzadko widuję tłumaczenia na polski(arabski, rosyjski, turecki i inne są). Kiedy chcę się czegoś dowiedzieć o oglądanym zabytku czy obiekcie Wujek Google powie wszystko. Myślenie samodzielne nie boli.
34 11
Jeśli ma pani gości to zna język angielski wiec trzeba było przetłumaczyć,po drugie tu są Kaszuby o w języku kaszubskim jest opis i to wystarczy,jeśli chodzi o żuli tp trzeba było zadzwonić na straż miejska,od czegoś są i niech ich przegonią zrby nie zaczepiali ludzi,bo do założenia blokady na koło to da pierwsi i wystawienia mandatu!
24 6
Wystarczy że wszędzie mają po Ukraińsku przetłumaczone ??
53 13
ojej ojeje ojej nasza księżniczka jest rozgoryczona, nie wisi tęczowa flaga, nie przymusu zginania kolan przed zaborcami anglosasami, no co robi w takim wypadku, mąż Polak, bierze rozwód z lewaczką "księżniczką", która nie potrafi po angielsku swoim gościom opisać historie po angielską, za to swoją japę drzew nieboskłony, ja biedna księżniczka, nie dostałam gotowca w języku angielskim, dlatego KUTWA rozwód, i ukrainka za żonę, dość tego matolstwa księżniczek!!!
6 22
Można po polsku ten komentarz napisać? Tego bełkotu nie da się zrozumieć.
14 12
Byli wy na spiczasta Górze?
25 13
Lepiej powiec ze że nie znasz j angielskiego i chcialas iść na prościzne ?
10 9
Szkoda, że Ty nawet swojego ojczystego języka nie znasz? Co to jest za słowo "powiec"? ? Poproś mamę żeby Ci słownik ortograficzny kupiła.
7 5
Jeśli już wytykasz komuś brak znajomości ortografii, to najpierw sprawdź swoją wypowiedź- przed "żeby" stawiamy przecinek.
43 3
Wystarczy wejść na stronę www.szwajcariakaszubska.com i kliknąć odpowiednią flagę. Stron jest przetłumaczona na język angielski i niemiecki...ponadto na tejże stronie dostępne są ebooki ...w ww. językach...tj. "Przewodnik Szwajcaria Kadzubska". .Polecam!!!!
26 29
W takich Niemczech potrafią napisać po Polsku sam w sklepie widziałem taki
"Uwaga złodzieju jesteś w kamera obserwowany"
32 8
Sama wiele zwiedzam po świecie. I nie rozpaczam ze , nie ma info po polsku. A j.angielski w czym wyjatkowy ?. Mamy tez wiele gości z inny pañstw. Teraz mamy takie mozliwosci tłumaczeñ. Smartphone , a ipady itd. Jeśli chodzi o żuli. To sa w każdym kraju .... nie ma co rozpaczać.
3 0
Święta prawda ?
36 10
Goście niech sie naucza Polskiego. Jaki problem skorzystać z tłumacza. Ukraińcy sobie doskonale radzą u nas. Włącza tłumacz I do przodu. Nie narzekaja. Bezdomni sa wszędzie nawet w Ameryce. Nie nalezy ich obrażać.
21 13
Przestań, pewnie to patola przyjechała do patoli, tylko narzekać potrafią, madafakery
2 3
Patologią są te nacjonalistyczne komentarze.
15 9
Nie widzę problemu z gośćmi zagranicznymi Tylko z brakiem organizacji Można na plebanię podejść i o broszurki po ingliszch poprosić A nasze gwiazdy lokalne no cóż .....świeca W Anglii zulisiow nie ma?!
30 5
Żurlandyści Kartuscy to intelektualne elity w porównaniu z poddanymi jej Królewskiej Mości jak chleją i oddają odchody ze wszystkich otworów na nasze zabytki ,infrastrukturę i przedmioty kultu .To dopiero jest bydełko.
20 11
Pretensje autorki artykułu uważam za bezzasadne. Nas - Polaków też nie rozpieszczają za granicą.
29 6
Poziom artykułów tutaj niebezpieczne zbliża się do dna gdzie już jest Onet i wątpię w jego prawdziwość to pierwsza sprawa, a druga jest taka, że każdy ma smarfton w kieszeni i można skorzystać z Google Lens albo asystenta i wszystko mamy jak na dłoni chociażby we wcześniej wspomnianym swahili, ale do tego już jest potrzebne myślenie, marudzić w internetach na pewno łatwiej.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
23 4
Polak będący w innym kraju też raczej nie uświadczy tłumaczenia w ojczystym języku też powinno być im wstyd tym tokiem myślenia..przyjeżdżają do nad niech uczą się polskiego olać angielski a pfuu
22 4
Ta to ma problemy...żałosne, a co do bezdomnych to co mają z nimi zrobić? Wywieźć na czas pobytu turystów czy jaki ch*j
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
18 4
Straszna sytuacja. A ja się zawiodłam czytając ten artykuł. Jest coś takiego jak Google tłumacz i 21 wiek. Można sobie przetłumaczyć nawet zdjęcie z polskiego na angielski. Problemy pierwszego świata. Nie da się tego czytać.
15 4
Proszę udać się do Lidla, a usłyszy Pani tłumaczenie w języku ukraińskim .
2 9
Zulernia zaczepia ludzi ostro Chcą kasiury na oranżadę Sama widziałam jak na Wzgórzu o drobne przechodniów naciągali Może oni znają angielski?
1 13
To są szanowni rezydenci hotelu Bilowo Ich rozrywka jest zbieranie kapuchy na soczek owocowy Hotel nie ma go w pakiecie Daj pani zlotowe pięknym kawalerom
0 0
Hotel Bilowo Fajne
3 20
ten gowno narod jest juz stracony xDDDDD polowa swiata zna angielski ale p0lak robak na swoim zadupiu musi byc wyjatkowy xD
7 1
kto cię dzisiaj rżnął w D, Piedroń, czy Czarzasty???
0 0
On chodzi do stajni, bo ciągle się tym chwali, tzn jakoby inni tak robili, a prawda taka, że to jego koń jego capuje co rano, czy tam wieczór.
26 3
W Polsce obowiazuje jezyk urzedowy Polski Skoro pani ma gosci angielskich to musi pani znac jezyk an Zuli w Angli jest wiecej niz u nas A ich zachowanie wystarczy zobaczyc jak przyjezdzaja kibice ang, na mecz do Polski burdy mordobicie chlani i sikanie PO zabytkach
5 14
Jak czytam niektóre wpisy, to mam wrażenie, że część ludzi nigdy nigdzie nie była za granicą. No może w hotelu z basenem poza który nie wychylaliście nosa. A po drugie - weźcie napiszcie wprost, żeby tutaj lepiej nikt nie przyjeżdżał jak nie zna języka, będzie prościej.
4 20
Jak się czyta większość zamieszczonych tu komentatzy to robi sie smutno.. Część to ewidentna podpucha, ale niestety większość naprawdę pisze to, co myśli.. Choć "myslą" akurat skalane te werbalne wysrywy nie są wcale.. Chory kraj, coraz głupsi i ograniczeni mieszkańcy... Dlatego właśnie mi smutno
8 2
jesteś zakompleksionym nieudacznikiem, takich *%#)!& jak ty nie szanują na zachodzie, ponieważ każdy kto wstydzi się własnego kraju, jest tylko warty podeptania i ty właśnie nic nie znaczysz, ponieważ osoba, która nawet nie była za granicą, ma większą wiedze i kulturę niż ty ideologicznie niebezpieczny troll, twój iloraz yntyeligencji jest na poziomie Pudelka.
23 4
No dramat, mi by było wstyd napisać, że przyjechali do mnie goście i ... będąc mieszkańcem tej miejscowości, nie potrafię im przekazać w ich języku walorów tego czy innego miejsca.
Czytelniczko, to nie problem organizatora wystawy czy urzędników, to Twoja wina.
Zabrałaś się za coś o czym nie miałaś pojęcia.
Indywidualni turyści doskonale sobie radzą, przyjeżdżając tutaj wiedzą czego chcą i gdzie się udać, zbiorowe wycieczki mają pilotów.
Ty pokazałaś swoją nieudolność, a być może i zapewne brak znajomości języka tychże gości.
Oprowadzasz gości "po swoim" mieście i nie potrafisz im opowiedzieć jego historii? Wstydź się.
3 9
a wystarczylyby tabliczki, tepaku xD jak jedziesz na wakacje to tylko tam, gdzie masz miejscowych znajomych? xD nawet mi cie nie zal
6 0
właśnie dla takich tępych gupków jak ty są tabliczki, najlepiej dużymi literami, np ZAKAZ PEDAŁOWANIA we wszystkich językach, bo dla takiego niedorozwoja jak ty sam obrazek nie wystarczy, że mózg mógł przetworzyć informacje na obrazku?
16 3
Bo to dziecko KOmuny, nowej tęczowej globalnej KOmuny, sama nic nie potrafi zrobić, czeka niczym uzalezniony narkoman jak państwo totalitarne UE się zajmie jej urojonymi problemami, bo dla nas normalnych, mądrych inteligentnych Polaków, to żaden problem, sami potrafimy rozwiązać taki problem, po prostu mówiąc po angielsku, ale lewak, lewaczka, czeka, na totalitarne państwo na zbrodniczy przepis, który ulży jej frustracji bycia lewakiem, który do niczego się nie nadaje.
3 8
Cóż za elokwencja :))) No kapcie mi spadły z wrażenia
9 2
chciała zabłysnąć, ale się skompromitowała
12 2
Tu raczej redaktor chciał dowalić Kościołowi, no bo gdzie w Kartuzach są inne zabytki. Chyba tylko jeszcze lokomotywa.
4 9
Czytajcie ze zrozumieniem. Chodziło tylko o ulotki po angielski czy jakiś przewodnik. Coś namacalnego, coś na pamiątkę, co można zabrać do swojego kraju i innym pokazać. W wielu miejscach są takie foldery i to gratis! Dalej podnoście się z kolan, aż całkiem rozumy potracicie.
3 1
a z głową to wszystko w porządku?? może maseczek covidiańskich też brakowało co ??
9 1
W obecnych czasach ulotki szukasz?
Teraz praktycznie masz wszystko w cyfrowej postaci.
Nawet muzea ludzie zwiedzają wirtualnie.
5 6
Prawda jest taka, że Kartuzy zostały opanowane przez nietrzeźwych jegomości. Rano nie można spokojnie wejść do parku bo już tam siedzą, sikają wymiotują, koszmar po prostu. Potem polują na drobne na rynku, przy ogródkach gastronomicznych. Zaczepiają ludzi, albo leżą przy pięknych pergolach. Naprawdę to zupełnie normalne??
1 0
Zgadzam się obsiadają pergole parki ławki koło przystanków i zaczepiają ludzi o kase
4 6
Tylko co robi straż miejska i policja.
11 1
Chciała pokazać gościom Kartuzy, a wyszło, że nic o tym mieście tak właściwie nie wie.
Kartuzy to nie tylko Kolegiata i Muzeum Kaszubskie, jest tutaj parę miejsc, których nie znajdziesz w ulotkach ani przewodnikach.
A na co dzień tych żuli nie widujesz? Dopiero jak postanowiłaś pokazać gdzie mieszkasz, ku Twojemu zdziwieniu wyszło, że mamy żuli na rynku?
6 9
Sorry, ale poziom niektórych komentarzy jest poniżej pasa…
Przeczytałem ok 70% komentarzy, i odechciało mi się dalej czytać.
Wiec może być ze się powtórzę do innych wpisów.
Fakt jest taki ze język ojczysty jest w każdym kraju i to jest normalne.
Najbardziej rozpowszechnionym językiem międzynarodowym jest angielski.
Wiec dla miejsc turystycznych wypadało by aby byly opisy w języku angielskim.
Dodatkowo jeszcze w tych językach skąd jest dużo turystów, tu pewnie ogółem w Polsce można jeszcze zaliczyć Niemców ewentualnie jeszcze francozow…
I jak mam gości z za granicy to jestem szczęśliwy jak nie muszę im wszystkiego słowo w słowo tłumaczyć.
A jak przyjedzie Włoch do polski do koncernu to nie rozmawiają po polsku ani nie po włosku lecz po angielsku, gdyż jest to internacjonalne nr. 1
No ale widzę ze Polacy, a zwłaszcza Kaszubi i Ślązacy sa zdania, albo gadasz w moim języku albo nie gadasz wcale. Podobnie jesteś Francuzami, chociaż umie angielski to się nie odezwie bo oczekuje ze umiesz po francusku…
Popieram panią która tym faktem denerwuje. Nie rozumie ludzi co dają z tego powodu beznadziejne komentarze.
Ale takie komentarze dają chyba tylko osoby które nie opuszczają swojego regionu…
Czekam na komentarze :-)
A co co zulow, tak sa wszędzie, nie wszędzie jednak siedzą w centrum, śmierdzą na odległość i się bezszczelnie zachowują.
Mi to kiedyś podszedł i ze złości ze mu nic nie dałem to zabrał mi dewolaja z talerza. Następnym razem obserwowałem jak zabrał sztućce z tacy.
Albo ze kupią sobie piwo w sąsiednim sklepie i siada sobie do ogródka z restauracji i blokują miejsce obrzucając ludzi tekstami i gestami…
Ale cóz tu zrobić…
Jak by się policja czy straż miejska przydała to ich w pobliżu nie ma…
3 0
Byłam świadkiem takiej sytuacji na lotnisku w Gdańsku. Rząd krzesełek zajęła elegancka rodzina muzułmanów - rodzice i dwie córki. Widać było, że jest to dla nich lotnisko przesiadkowe, mieli oklejone walizki, byli zmęczeni. Podeszła do nich starsza Polka - typowy moher i mówi, że chce usiąść - uwaga na półce bagażowej przy krześle. Młoda śliczna dziewczyna odpowiada "English", bo nie wie o co chodzi gestykulującej i głośnej pani, która wciąż chce posadzić swój zadek na półce z jej bagażem. W końcu Polka krzyknęła "Polska tu jest Polska i tu się mówi po polsku, a ona do mnie English i English". Wtedy wstałam i zawołałam tą Polkę, żeby usiadła na moim miejscu, i powiedziałam jej "a tam to jest półka". No trochę była zdziwiona. A młodej ślicznej muzułmance w jej pięknym skromnym stroju posłałam uśmiech i ona do mnie też.
5 2
skąd się tacy ludzie biorą, które nieudolność tej pani chcą taką bzdurną demagogią wybielać, socjologicznie to jesteście zakompleksieni, wstydzie cię Polski i to z wami jest problem z waszą edukacją angielskiego, że nie umiecie sobie poradzić w błahych sprawach i traktujecie zagranicę jako coś lepszego niż Polska, a prawda jest taka, że antykultura, dzicz angielska jest niżej kulturowo niż Polska
4 3
No to skoro ta dzicz angielska jest niżej kulturowo niż Polska, to skąd tyle krzyku, że dla dzikusów nie ma opisu w ich języku?
Przejdź się jeden z drugim po Kartuzach i sami zobaczcie jak to jest, autorka tekstu ma chyba jakieś kompleksy, wiele opisów jest w języku polskim, niemieckim i angielskim. Wystawa w Refektarzu nie jest wystawą stałą, tylko okazjonalną, tworzenie wielojęzykowych opisów mija się z celem, artysta nie jest związany kulturowo z Kaszubami, a informacje o nim samym są dostępne w internecie.
Czytelniczka opisała jakoby w Kartuzach nie ma nic do oglądania, a już w ogóle do poczytania i to w kilku językach. Zauważyła też żuli, których wcześniej nie dostrzegała, wybrała się na spacer z gośćmi, ale w zasadzie nie potrafiła im nic zaproponować, podeszła do tego jak do zakupów w markecie, wchodzę wrzucam do koszyka gotowce i podgrzewam robiąc obiad chwaląc się, że to jej samodzielny wyrób.
Chciała im coś pokazać ale sama nie wiedziała co, sądziłą że wchodząc do informacji turystycznej dostanie tyle wskazówek, że goście będa pod wrażeniem jak to bogatą ofertę turystyczną mają Kartuzy.
5 1
Nie można było problemu we własnym zakresie rozwiązać tylko biegać z tym do mediów Coś to tej pani pomogło!? WYDAJE MI SIE ZE NIE Tylko kobita sobie siary narobila
2 1
Odpalasz w necie dane autora wystawy i cyk wszystko jest A goście ajfonu angielskie mają to wpisać w wyszukiwarkę autora i po angielsku mają wszystko opisane I gitara
4 1
Ona jak Kaczyński, wierzy w propagandę, a potem wyszła do ludzi i się okazuje, że rzeczywistość jest całkowicie inna od tego wyobrażenia krainy mleka i miodem płynącej.
To tak jak bym zabrał gości i poszedł zbiegać grzyby do lasu, a nie mam bladego pojęcia, które są jadalne a które nie.
0 0
Informacje w języku angielskim? Po co? Mamy tablice informacyjne w jęz. polskim i kaszubskim. Do aglomeracji Przewóz jest ich w sumie kilkanaście! A co?