Kilka lat temu kupiłem działkę z domem, posiadałem trochę pieniędzy na zakup, jednakże większość pochodziła z kredytu udzielonego przez bank. Bank wpisał hipotekę na tej nieruchomości. Hipoteka opiewa na kwotę 600.000,00 zł, zaś nieruchomość jest warta kwotę około 500.000,00 zł. Niedawno mój wierzyciel, któremu zgodnie z wyrokiem sądowym mam oddać kwotę 10.000,00 zł zażądał od komornika, by ten wszczął egzekucję z w/w nieruchomości. Komornik egzekucję wszczął. Nie wiem tylko, czy postępowanie komornika jest prawidłowe, skoro hipoteka jest większej wartości, aniżeli cała nieruchomość.
Komornik działa w oparciu o wniosek egzekucyjny złożony przez wierzyciela, a więc dokonuje takich czynności, które zawnioskował wierzyciel, o ile nie są one niezgodne z prawem.
Jednym ze sposobów egzekucji jest egzekucja z nieruchomości. Na wniosek wierzyciela Komornik dokonuje zajęcia wskazanej przez wierzyciela nieruchomości. Zajęcie polega na tym, że do dłużnika wysyłane jest zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z nieruchomości wraz z wezwaniem, by w terminie 14 dni zapłacił cały dług. Równocześnie, by dłużnik nie wyzbył się swojej nieruchomości, czym uniemożliwiłby wyegzekwowanie długu, Komornik wysyła do Sądu wieczysto księgowego wniosek o wpis wzmianki do księgi wieczystej o prowadzenie egzekucji z nieruchomości.
Jednocześnie Komornik nie bada, jaki jest stan nieruchomości, przede wszystkim nie ustala jej obciążeń, w tym ciążących na nieruchomości hipotek. Nie ma to żadnego znaczenia dla toczącej się egzekucji w tym sensie, iż obciążenie nieruchomości hipoteką/hipotekami nie wpływa na możliwość wszczęcia z niej egzekucji. Komornik nie tylko może, ale musi wszcząć egzekucję, gdy domaga się tego wierzyciel. Inną rzeczą jest, iż najprawdopodobniej wierzyciel nic nie uzyska prowadząc egzekucję z takiej nieruchomości. Komornik powoła biegłego, który oszacuje wartość nieruchomości, jeśli jej wartość będzie mniejsza od obciążającej ją hipoteki (hipoteki banku), wówczas po ewentualnej sprzedaży tej nieruchomości na licytacji przeprowadzonej przez Komornika, w pierwszej kolejności zaspokojony zostanie wierzyciel hipoteczny (czyli bank), zaś wierzyciel, który prowadzi egzekucję, nic nie dostanie, poza zwrotem poniesionych przez niego kosztów postępowania egzekucyjnego.
Tak więc postępowania komornika było w pełni prawidłowe, stąd składanie ewentualnych skarg na czynności komornika jest bezcelowe, gdyż nie doprowadzą one do umorzenia egzekucji z nieruchomości.
Wskazać jednak należy, iż wszczęcie egzekucji z nieruchomości w opisanej sytuacji jest pewnym środkiem nacisku na dłużnika. Po pierwsze nad dłużnikiem ciąży widmo jej sprzedaży przez Komornika. Po drugie, z jednego długu szybko zrobią się dwa długi. Każdy bank dbający o swoje interesy, a więc o pieniądze pożyczone dłużnikowi, z zabezpieczonej właśnie na jego nieruchomości w postaci hipoteki, wypowie dłużnikowi umowę kredytową, uzyska przeciwko niemu tytuł wykonawczy i także będzie prowadził egzekucję, by odzyskać swoją należność. Dodatkowo, jeżeli kwota kredytu będzie przewyższała kwotę za jaką zostanie sprzedana nieruchomość (kwota ta pomniejszona zostanie o koszty postępowania egzekucyjnego, w tym należne wynagrodzenie dla komornika), wówczas nadal dłużnik będzie miał niespłaconą część kredytu w stosunku do banku. Bank zaś, by ten dług odzyskać, będzie prowadził szeroko zakrojoną egzekucję, stosując wszelkie dostępne sposoby egzekucji (np. egzekucja z wynagrodzenia za pracę), by odzyskać swoją wierzytelność.
W opisanej sytuacji najlepiej będzie porozumieć się z wierzycielem i jednorazowo lub w ratach spłacić dług, a jeśli dłużnik nie posiada takich pieniędzy albo porozumienie się z wierzycielem nie jest możliwe, wówczas dłużnik winien mądrze poprowadzoną egzekucją dążyć do odwleczenia w czasie licytacji nieruchomości, by móc zgromadzić stosowną kwotę, by dług spłacić.
*adwokat Dariusz Budnik*
p=. "www.adwokatbudnik.pl":http://www.adwokatbudnik.pl
p=. *83 ? 300 Kartuzy,
ul. 3 Maja 11/2
Tel. 58 736 66 77*