Zamknij

Policja bada sprawę odpalenia fajerwerków w trakcie finału WOŚP w Rumi

PAP/pm/apiech/oprac.W.D. 11:50, 30.01.2024 Aktualizacja: 12:02, 30.01.2024
Skomentuj fot.kolaż.oprac.W.D./screen/yt fot.kolaż.oprac.W.D./screen/yt

Policja zabezpieczyła nagrania z finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zorganizowanego w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rumii. W trakcie wydarzenia, w zamkniętym pomieszczeniu, odpalono fajerwerki.

"Policjanci zabezpieczyli materiał filmowy dotyczący odpalenia fajerwerków na sali MOSiR w Rumii" - podała oficer prasowa wejherowskiej policji asp. sztab. Anetta Potrykus.

Wyjaśniła, że na podstawie nagrań funkcjonariusze zainicjowali czynności służbowe w niezbędnym zakresie w kierunku art. 160 kodeksu karnego, tj. spowodowania narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Obecnie policjanci pracują na miejscu zdarzenia, m.in. wykonywane są oględziny, zabezpieczane ślady, przesłuchiwani świadkowie oraz zabezpieczana jest dokumentacja dotycząca tego wydarzenia - zaznaczyła.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w hali MOSiR w Rumii w trakcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na nagraniach umieszczonych w mediach społecznościowych przez uczestników, widać jak fajerwerki lecą w niekontrolowany sposób m.in. w stronę trybuny, na której zasiadali widzowie.

Jak przekazała policjantka nikomu nic się nie stało.

W poniedziałek rano w mediach społecznościowych Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rumii zamieszczono oświadczenie Sztabu Miejskiego WOŚP Rumia.

"Jest nam bardzo przykro i przepraszamy wszystkich z powodu zaistniałej sytuacji. Pragniemy, by to zdarzenie nie przekreśliło udanych 14 lat pracy Sztabu Miejskiego WOŚP w Rumii" - podano.

Zapewniono, że na miejscu przez cały czas była obecna wykwalifikowana służba medyczna. "Na szczęście nie odnotowaliśmy, by zgłosił się do niej ktokolwiek poszkodowany. Pomimo, że nikt fizycznie nie ucierpiał, bardzo ubolewamy, że w ogóle doszło do tego wydarzenia" - zaznaczono w oświadczeniu.

"Zamierzamy wyciągnąć wnioski na przyszłość z tego wydarzenia. Jesteśmy na etapie ustalania szczegółowego przebiegu zdarzenia. Szefowa sztabu odpowiada na pytania służb porządkowych" - podano.

Do zajścia odniósł się także Jurek Owsiak:

– Trzeba być trochę szalonym, że odpalić pod dachem coś, co jest związane z ogniem (...) Bardzo dziękujemy naszym organizatorom z Rumi. Tam nie ma żadnej dyskusji, nikt nie próbuje odwracać kota ogonem. Zrobiono głupotę - stwierdził.

(PAP/pm/apiech/oprac.W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Pisiorek Pisiorek

4 0

Przecież tęczowe sądy oczywiście wszystko umorzą tęczowym faszystom.

14:04, 30.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

InfoInfo

4 0

Oj tam znowu zagrożenie życia, znowu złamanie zasad i przepisów.... Znowu WOŚP 🤣

14:50, 30.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie rozumiemNie rozumiem

4 0

Jakim trzeba być inteligentem aby odpalać pierwsze lepsze fajerwerki bez zapoznania się z instrukcją w sali pełnej ludzi.

17:31, 30.01.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Pisiorek Pisiorek

1 0

Tęczowym

00:24, 31.01.2024

# info # info

2 0

Pewnie Stefan Wilmont odpalił, hehe

19:21, 30.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%