Do zdarzenia doszło we wtorek na trasie Egiertowo-Somonino. Kobieta, chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, wjechała do przydrożnego rowu.
Wypadek miał miejsce około godz. 8.00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca mazdą, jadąc w kierunku Somonina, wjechała do przydrożnego rowu. W ten sposób chciała uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, które nagle wtargnęło na jezdnię.
Kobieta była przytomna i została zabrana do szpitala.
Policjanci przypominają, że że na drogach powiatowych i leśnych bardzo często możemy napotkać dziką zwierzynę.
- W takich sytuacjach dostosujmy prędkość do warunków drogowych; zwracajmy szczególną uwagę na znaki ostrzegające o zwierzętach; w przypadku nagłego wtargnięcia zwierzęcia hamujmy, zamiast gwałtownie skręcać - nagła zmiana toru jazdy może zakończyć się dużo poważniejszym wypadkiem; zachowujmy szczególną ostrożność o świcie i o zmierzchu, kiedy zwierzęta są najbardziej aktywne - przypominają policjanci.
7 6
Taaaa, akurat. Grzebała w telefonie żeby z bokiem umówić się ale wylądowała w biszungu i ktoś jej podpowiedział, żeby zwaliła na dzikusa z lasu. Nie z nami te numery, paniusiu.
4 5
Ile jadu w tobie,żal mi ciebie
1 1
Mi nawet nie żal takiego *%#)!& jak ty.
2 2
A co to za zwierzę było ? Kuna? Kaczka ? Ryś ? Dzik ? Czy może jeżozwierz ?
2 0
Zebra...
2 0
Ryś
6 0
Dlatego ja nigdy nie omijam zwierząt jeśli nie mam 1000% pewności, że to się uda.
Wolę przejechać takiego kota, psa, czy inne dzikie, bo uszkodzenia samochodu będą mniejsze niż gdybym przywalił w drzewo, słup czy inną przeszkodę. Psa przejedziesz, przeżyjesz, walniesz w drzewo takiej pewności już nie ma. Do tego może znajdzie się zatroskany właściciel psa z pretensjami, to przynajmniej masz sprawcę i płatnika za naprawę samochodu.