Kartuscy policjanci zatrzymali 19-latka, który miał przy sobie torbę z różnego rodzaju używkami. A zaczęło się od roweru, na którym jechał mężczyzna, a którego pochodzenie próbowali ustalić funkcjonariusze.
Kartuscy policjanci otrzymali informacje o rowerze pozostawionym od kilku dni przy jednej z posesji. Gdy przyjechali na miejsce, znaleźli rower opisany przez zgłaszającego.
W związku z brakiem możliwości jego identyfikacji, telefonicznie z udziałem śledczych zaczęli analizować, czy do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach wpłynęło ostatnio zawiadomienie o kradzieży takiego roweru.
W tym czasie, do roweru podszedł mężczyzna i jakby nigdy nic odjechał. Policjanci ruszyli za nim. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna wyrzucił torbę, którą miał przy sobie, porzucił rower i próbował uciekać na piechotę, ale został zatrzymany.
- W jego torbie i odzieży mundurowi znaleźli marihuanę oraz woreczki z substancjami koloru białego i żółtego. Narkotyki trafiły do policyjnego depozytu, a ich właściciel do policyjnej celi. Policyjny alkomat wskazał, że 19-latek kierował rowerem po użyciu alkoholu - informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji.
Za jazdę na rowerze pod alkoholu mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych. Zaś za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeżeli chodzi o rower, to mężczyzna przekazał policjantom, że znalazł go w lesie w pobliżu Kartuz. Jeżeli ktoś rozpoznaje swój sprzęt, to może się zgłosić do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
2 0
Zawsze mówię że pedałowanie to nic normalnego a nawet groźnego.
1 0
By trafić akurat na policjantów. Ktoś go wystawił, ale to dobrze. Może chłopak wyciągnie wnioski i się ogarnie po takiej wpadce.
0 0
He he poszedł na grzyby znalazł rower? Jasne.
0 1
Orzesz, to ja może ten swój wstawię do garażu, bo też stoi na zewnątrz przy posesji, jeszcze mi ktoś naśle tu funkcjonariuszy, pal licho tam w rower, ale te fanty w garażu...