Pierwszy i prawdopodobnie ostatni "zjazd" założycieli Komitetu Obrony Robotników odbył się na Kaszubach. A dokładniej w Kamienicy Królewskiej. To tam spotkali się czołowi działacze ówczesnej, rodzącej się opozycji.
Lata 1970 - 1980 to dekada sekretarzowania Edwarda Gierka. Relatywnie wysokie poparcie dla ówczesnej ekipy na początku dekady trwało, dopóty ludzie widzieli więcej pieniędzy w portfelach i więcej towarów w sklepach.
Znane hasło z tego okresu "aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej". Próba prowadzenia propagandy sukcesu niosła jednak ryzyko kryzysu dla ekipy Gierka.
Podwyżek się spodziewano, ale ich skala przeszła najgorsze oczekiwania. Ogłoszona 24 czerwca 1976 r. "propozycja zmian w strukturze cen" dla wielu rodzin dramatyczna - podwyżka cen mięsa - 90 proc., cukru - 90 proc. Natomiast system rekompensat był niesprawiedliwy.
25 czerwca 1976 roku w wielu zakładach pracy robotnicy wyrażali swoje niezadowolenie - odbywały się strajki i manifestacje. Największe rozmiary miały protesty w Radomiu, Ursusie, Płocku. Odpowiedzią władz były pacyfikacje za pomocą ZOMO, "ścieżki zdrowia", wyrzucanie z pracy. Uczestnicy protestów robotniczych zostali wyjęci spod prawa i pozbawieni wszelkiej pomocy.
Skala represji, jak pisali dziennikarze zachodni, była ogromna. 29 czerwca 1976 roku zrodził się projekt oświadczenia solidaryzującego się z robotnikami. Tak zrodził się Komitet Obrony Robotników - KOR.
We wrześniu 1976 roku 14 sygnatariuszy pierwszego apelu KOR wystąpiło przeciwko brutalnym represjom władz. Grupę założycielską tworzyli m.in.: Antoni Macierewicz, Jacek Kuroń, H. Mikołajska (aktorka), ks. Jan Zieja.
Jeden z ówczesnych opozycjonistów powiedział: "Była to pierwsza opozycja od Kamczatki do Berlina"
Otwarte wystąpienie przeciwko ówczesnej władzy było w tamtym okresie szaleństwem. A jednak się udało. Ta historia, choć niewiarygodna, jest prawdziwa. Dlatego warto ją opowiadać, poruszając przy tym jej wątek kaszubski.
Chodzi o Kamienicę Królewską, koło Sierakowic.
Według relacji opozycjonistki J. Rayzacher z lipca 1977 roku, w mieszkaniu aktorki H. Mikołajskiej "ktoś zaproponował, byśmy gdzieś wyjechali, odreagowali, pogadali trochę. Zaproponowaliśmy z Maćkiem Kamienicę Królewską na Kaszubach. I tam właśnie wszyscy się spotkaliśmy. Nazwaliśmy to pierwszym zjazdem KOR-u".
W przyszłości, w toku dalszej działalności, był pierwszym i ostatnim. Wśród uczestników tego spotkania byli m.in.: G.J. Kuroniowie, A. Kowalska, J. Lityński, Z. Romaszewska, A. Michnik.
J. Rayzacher wspomina pobyt na Kaszubach, w Kamienicy Królewskiej, bardzo ciepło:
"Nad jeziorem zbieraliśmy grzyby, wyjechaliśmy z wiadrami pełnymi grzybów.... Było wspaniale, mieszkaliśmy w domkach turystycznych. W drewnianym domku z piecykiem żelaznym - kozą... śpiewaliśmy i gadaliśmy długie godziny".
Czas relaksu i swobodnych rozmów szybko się skończył. Jak wspomina Rayzacher "w końcu jednak zaczęli nam robić różne trudności".
W późniejszym okresie pobytu w Kamienicy Królewskiej "na kilka dni dołączyło więcej osób i byłam świadkiem wielu ciekawych rozmów". Pojawiły się również nowe potrawy: "pyszne były grzanki z serem pieczone na wspomnianej kozie".
Opozycjonista J. Lityński wspomina: "pamiętam, że paliliśmy marihuanę, kiedy jednak przyszedł Jacek Kuroń i zaczął z nami rozmawiać. Był niesłychanie przejęty, przekonany, że już wszystko się zmienia, że czas na decydujące stracie, od którego wszystko zależy, czy wygramy, czy przegramy. Adam i ja byliśmy sceptyczni, chociaż mieliśmy poczucie sukcesu, bo cele KOR-u zostały wypełnione".
Takie były początki - tu u nas, na Kaszubach - w Kamienicy Królewskiej.
Od 14 założycieli KOR w 1976 roku ruch społecznego oporu rozrósł się do wielomilionowej "Solidarności" w 1981 roku. Na końcu tej drogi była wolna Polska.
(opracował Andrzej Borzestowski, historyk, bibliofil)
W domkach 18:36, 01.04.2024
Nocowali w domkach między
j. BIAŁYM a CZARNYM 18:36, 01.04.2024
Nie 18:42, 01.04.2024
Jerzy Urban mój idol 18:42, 01.04.2024
lop19:03, 01.04.2024
Profesorze super 19:03, 01.04.2024
Pisiorek 20:52, 01.04.2024
Na zdjęciach widzimy 🌈 faszystów, zazwyczaj żydowskiego pochodzenia, którzy dogadali się z komuchami i niestety dalej mamy dzisiaj okupację państwa przez brukselski 🌈 faszyzm. 20:52, 01.04.2024
ja uważam21:01, 01.04.2024
że do faszyzmu dążył p i s coraz bardziej to podobne było 21:01, 01.04.2024
Riko21:07, 01.04.2024
Święta, święta i po świętach 21:07, 01.04.2024
Urban 21:12, 01.04.2024
Prima aprilis 21:12, 01.04.2024
Historyczny fausz21:24, 01.04.2024
Dlaczego zawsze ktoś do nas przyjeżdzał z czymś co miało stanowić wolność. Nas o nią nie pytano . Wniosek jest fatalny. Podobno Tusk też działa w naszym imieniu paradoks historii mówią o nas bez nas . 21:24, 01.04.2024
Historyk 22:31, 01.04.2024
A *%#)!& bywał w Ameryce koło Sierakowic 🤣 22:31, 01.04.2024
Wybory 2024 7 kwie22:54, 01.04.2024
Dobry wieczór. Obserwuję wszystkich kandydatów na wójta gminy Sierakowice i śmię sądzić, że Labuda ,,jedyny,,nie ma parcia jak cała reszta. O co chodzi,że cała reszta tak krzyczy,,o zmiany,, a Labuda i jego radni od ponad 5lat naprawdę,, o nie,,wołają!!! Widać to na nagraniach on-line z Rad Gminnych. Ja się pytam czy p.M i p.K tyle czasu przytakiwali na wszystko i nagle chcą ,,zbawić,,świat. Tu coś nie pasuje. Spójrzmy logicznie. To jest chore co nagle się wyprawia. Pozdrawiam. I włączcie..,,myślenie,,drodzy wyborcy. Decydujcie! 22:54, 01.04.2024
Bystry23:01, 01.04.2024
Bez jaj! Ale Labuda ma na swojej posesji plakaty na płocie z Pis-u! Niewiem czy jest za tą partią,ale widać że niema nic przeciwko. !!!@ I bardzo dobrze!!!!! Tyle co dał PiS to już Nam nikt nie da! I chwała Mu za to! Bo Sierakowice to w ponad 50% PiS!!@ 23:01, 01.04.2024
Rafał 07:30, 02.04.2024
Polacy, którzy w tych czasach zachowali się jak trzeba trzymali się z daleka od takich spotkań i takich osób jak autor opracowania. 07:30, 02.04.2024
@Historyczny fausz11:22, 02.04.2024
Co się stało z kaszubską klasa polityczną Dawniej Antoni Abraham Tomasz Rogala potrafili zanieść nasze postulaty do Wersalu i ich wysłuchano Dzisiaj Jakieś Nowackie Pomaski Tuski Karnowskie podszywają się pod Kaszuby to porażka klęska wręcz obraza dla nas 11:22, 02.04.2024
oskarek22:24, 02.04.2024
A może coś o spotkaniach w Wygodzie Łączyńskiej. 22:24, 02.04.2024
Wiedźma10:38, 02.04.2024
6 2
Idź chłopie i zacznij się leczyć bo ewidentnie masz obsesję 10:38, 02.04.2024